Forum StrefA Strona Główna StrefA
Forum StrefA


Shogun

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum StrefA Strona Główna -> Planszówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Morgon
Wielki Czarny Mistrz



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1344
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Nowa Sól

 PostWysłany: Nie 23:21, 06 Maj 2007    Temat postu: Shogun Back to top

Dzisiaj rozegrałem jedną z najlepszych partii w Shoguna. Graliśmy w 3 osoby. Gra była niezwykla wyrównana, końcowe różnice wynosiły ledwo kilka punktów między poszczególnymi osobami. Końcowa punktacja mieściła się miedzy 50-58, czyli całkiem sporo punktów. Było tak dlatego, że nikt się nie czaił ze stawianiem budynków, a jednocześnie wojny trwały cały czas - od początku do końca. Kilka kluczowych prowincji zostało pozbawionych właścicieli, poleciało sporo budynków, wiele innych przechodziło z rąk do rąk wiele razy. Jednocześnie powstawały nowe budynki. Na końcu gry rozkład budynków między graczami był następujący: 10:12:15, do tego należy liczyć około 6 budynków które zostały zniszczone w trakcie gry. W sumie ponad 40 budynków! Byłoby jeszcze ciekawiej gdyby nie to że zimy były łagodne.

Odnosząc się do gier w klubie należy stwierdzić, że w 5 osób chyba nigdy nie przekroczyliśmy liczby 25 budynków pod koniec gry. W związku z tym, że tych budynków jest mniej emocje są też mniejsze. Jest mniej powodów do bicia, mniej powodów do zmieniania sojuszników, mniej powodów do zdrady. Szczególnie, że większość budynków powstaje w czasie jesieni, szczególnie w drugim roku. Mam nadzieję, że to przemyślicie i następnym razem gra będzie się cechowała większą śmiałością. Trzeba zrozumieć jedną istotną rzecz:

Najczęściej zbudowanie własnego budynku jest dużo łatwiejsze niż zabranie go komuś innemu. Czas i pieniądze jakie wkłada się w działanie militarne mające na celu pozbawienie kogoś budynku włącznie z czekaniem aż ktoś takowy budynek zbuduje jest z punktu widzenia rezultatu punktowego mniej opłacalne niż budowanie własnych budynków. Działania militarne mają największy sens wtedy gdy ich celem jest pozbawienie przewagi w regionie innego gracza. Jednak trudno mówić o przewadze gdy przeciwnik zbuduje budynek tylko dlatego, że my na niego czekaliśmy zamiast budować samemu. Gdy to odkryjecie gra nabierze jeszcze większych rumieńców. Narazie odkryliście dopiero, że nie opłaca się totalnie niszczyć jednego gracza zostawiając resztę samym sobie oraz, że wieczne sojusze nie prowadzą do zwycięstwa. Czas na dalsze odkrycia Wink
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum StrefA Strona Główna -> Planszówki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach